piątek, 29 marca 2013

Spółka cywilna czy komandytowa? A może jawna? Którą wybrać?

W zeszłym roku cieszyliśmy się z korzystnej uchwały Naczelnego Sądu Administracyjnego II FPS 1/11 stwierdzającej, że przychód (dochód) spółki kapitałowej posiadającej status akcjonariusza spółki komandytowo-akcyjnej podlega opodatkowaniu w dniu otrzymania dywidendy wypłaconej akcjonariuszom na podstawie uchwały walnego zgromadzenia o podziale zysku.
 
Oznacza to duże korzyści optymalizacji podatku dochodowego od osób prawnych. Po pierwsze przychód akcjonariusza spółki komandytowo-akcyjnej opodatkowywany jest dopiero w momencie podjęcia uchwały o podziale zysku, a do tego czasu spółka komandytowo-akcyjna obraca środkami bez podatku. Po drugie dochód opodatkowany jest tylko raz w przeciwieństwie do spółek kapitałowych.
 
Rząd nasz stwierdził od razu, że system podatkowy jest nieszczelny i należy zmienić przepisy, ale poszedł dalej. W projekcie z dnia 12 lutego 2013 r.  Rząd planuje zarówno spółkę komandytowo-akcyjną jak i zwykłą spółkę komandytową włączyć do ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, czyli podwójnie opodatkować akcjonariuszy i komandytariuszy tych spółek. Komplementariusze mieli by być opodatkowani tak jak do tej pory.

Nie będę opisywała szczegółów projektu ani nawet tego co o tym sądzę, bo cel zmian jest wyłącznie fiskalny i na pewno się odbije czkawką przedsiębiorcom, którzy nie prowadzą polityki podatkowej. Martwi mnie jednak, że zaczniemy od podwójnego opodatkowania tych dwóch spółek osobowych a skończymy na pozostałych łącznie ze spółką cywilną.

Dlaczego? Otóż szczęśliwie w Polsce mamy swobodę zawierania umów, która jest ograniczana pewnymi przepisami, w tym przepisami Kodeksu spółek handlowych. Do dyspozycji zostaje nam jeszcze spółka jawna i partnerska a także spółka cywilna. O ile te dwie pierwsze spółki mają pewne ograniczenia, m.in. niemożliwość ograniczenia prowadzenia spraw spółki o tyle spółka cywilna nie ma prawie żadnych ograniczeń. Oznacza to, że w umowie spółki cywilnej możemy dowolnie uregulować wszystkie sprawy wewnętrzne spółki. Można zatem stworzyć mechanizmy podobne do tych panujących w spółce komandytowej, która jednak spółką komandytowa nigdy się nie stanie. 
 
Dlatego Rząd w dalszej kolejności może chcieć i  wspólników tych spółek opodatkować podwójnie.

Oczywiście każde takie działanie powinno mieć uzasadnienie gospodarcze, bo pamiętajmy o zamiarach ministra finansów, który chce dać organom podatkowym oręż do podważania działań przedsiębiorców, jeżeli urzędnik uzna, że dana czynność była dokonana wyłącznie ze względu na uniknięcie podatku lub płacenie niższego podatku. Pisałam o tym w poniedziałek.

Moim zdaniem zwiększanie opodatkowania nie uszczelnia systemu opodatkowania a prowadzi do przechodzenia nawet najuczciwszych przedsiębiorców do szarej strefy, albo zahamowania jakichkolwiek inwestycji.

1 komentarz:

  1. Także z czasem an pewno będę swoją firmę przekształcał w spółkę i jestem zdania, że może to przynieść oczywiście korzyści. Jestem także zdania, ze każdej firmie przyda się sprawdzony dział kadr i płac. Ja rozważam to co napisano w http://www.ekonomka.pl/outsourcing-hr-kiedy-bedzie-dobrym-rozwiazaniem/ czyli outsourcing HR.

    OdpowiedzUsuń